środa, 16 grudnia 2015

Mój Najlepszy Przyjaciel

Pisałam wcześniej o chorobie Boryska, niestety z dnia na dzień było tylko gorzej. Nie miałam sił ani ochoty pisać niczego na blogu w związku z jego chorobą bo widziałam że powoli go tracę. Z ogromnym smutkiem muszę wam powiedzieć że Mój Najlepszy Przyjaciel, Moje ukochane serduszko odeszło od Nas 28 września. Każda osoba która tak mocno kocha swoje zwierzę wie przez co przechodziłam. Widok i uczucie gdy musiałam się z nim pożegnać byłą najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała. Nie straciłam psa, straciłam radość swojego życia, mojego przyjaciela, moją słodycz kochaną i słońce które zawsze dla mnie świeciło w każdej nawet najgorszej chwili w moim życiu. Nie ma dnia bym o nim nie myślała, wspominam każdą najdrobniejszą chwile z Nim i każdą zachowam w swoim sercu. Był wyjątkowy ,czuły ,radosny, zawsze poprawiał mi humor i wiem że oddałabym wszystko żeby przywrócić mu zdrowie! Dbajcie o swoje zwierzęta i kochajcie je z całych sił bo one kochają Was mocniej niż siebie! Zawszę będę Cię Kochać Borysku :*

1 komentarz: