poniedziałek, 30 marca 2015

SmartVet Tychy

Niedawno został otwarty nowy Weterynarz SmartVet w Tychach na ul. Kopernika, obok sklepu Zoologicznego "Zebra". Weterynarz mieści się na przeciwko sklepu Lidl. Czy ktoś już może zawitał do niego ze swoim zwierzakiem i może coś więcej powiedzieć na jego temat ? Poniżej zdjęcie lokalu Weterynarza 



Oczywiście na szybie widnieje jamnik a jakże by inaczej ;) Poniżej na pewno znany osobom w Tychach sklep zoologiczny Zebra 



Coś muszę wybrać na zajączka dla Boryska :)

Przesyłam link do strony internetowej SmartVet :

http://www.smartvet.pl/94-smartvet-w-tychach.html

Z okazji otwarcia SmartVet, 14 marca odbył się Dzień pupila, niestety nie mogłam wziąć udziału w tym wydarzeniu ale przesyłam wam link do strony na FB gdzie możecie pooglądać zdjęcia z otwarcia i przeczytać parę ciekawostek na ich temat.

https://www.facebook.com/pages/Smartvet-Tychy/1410959529209103?fref=ts

sobota, 28 marca 2015

Psy.pl

W dwumiesięczniku Mój Pies przeczytałam o stronie www.psy.pl, gdzie możemy znaleźć na prawdę bardzo dużo informacji na temat żywienia, pielęgnacji, zdrowia, szkolenia oraz wiele wiele innych tematów o czworonogach. Osoby, które jeżdżą ze swoimi pupilami na wystawy mogą na bieżąco śledzić ten temat również na powyższej stronie a dla wielu osób które mają jakiekolwiek pytania czy też mają trudności ze znalezieniem informacji na konkretny temat mają do dyspozycji forum gdzie jest ogromna baza przeróżnych tematów związanych z naszymi pupilami. Na pewno dla nie jednego właściciela psa strona internetowa może się okazać bardzo pomocna przy codziennej opiece nad czworonogiem. Poniżej przesyłam link do strony : 

http://www.psy.pl/


czwartek, 26 marca 2015

#tbt

I znowu naszło mnie na wspominanie :) zdjęcie wykonane gdy Borysek miał niecałe 5 lat, nikt mi nie powie, że nie był (i dalej jest) piękny!


środa, 25 marca 2015

Ranking

Zapewne nie tylko ja wiele razy zastanawiałam się, gdzie ze swoim pupilem (a właściwie dzieckiem bo tak to czasami wygląda :)) wybrać się do weterynarza gdy np. stały zawiódł. Od wielu lat chodzę z Borysem do Przychodni Weterynaryjnej Fauna, która mieści się na ulicy Żwakowskiej 48 obok Parku Suble. Mam zaufanie do nich i już wiele razy pomogli Borysowi w różnych sytuacjach i już z daleka go rozpoznają bo jak to ostatnio usłyszałam "Borys jest chodzącą apteką" :) także polecam tego Weterynarza bo w wielu chorobach mu pomogli a że mam do Przychodni 5 minut to jest to dodatkowy plus :). Ostatnio przeglądałam Ranking internetowy Przychodni Weterynaryjnych w Tychach, możecie rzucić na niego oko pod tym linkiem :

http://weterynarz.pl/tychy

Muszę przyznać, że raz gdy chciałam zrobić kompletne badania dla Borysa z polecenia koleżanki, która miała wiele problemów ze swoją suczką Husky, wybrałam się do innego lekarza a mianowicie do Przychodni Panaceum, która mieści się na ulicy Filomatów 5 w Tychach. Byłam pod wielkim wrażeniem profesjonalnego podejścia do mojego psa i ekspresowych badań. Pobierana była krew, wykonaliśmy prześwietlenie płuc i jamy brzusznej ,badanie prostaty oraz podstawowe osłuchanie Boryska. Wyniki z badań krwi otrzymałam telefonicznie koło godziny 21 a byłam u weterynarza mniej więcej koło 19 także czekałam około 2 godzin gdzie zazwyczaj czekam cały kolejny dzień na wyniki badań krwi. Koszt wizyty za wszystkie powyższe badania wyniósł 200 zł - cena trochę wygórowana bo pewnie znalazłabym tańszego weterynarza ale przynajmniej miałam pewność, że wszystko jest zamknięte na ostatni guzik. Poniżej link do Przychodni Fauna oraz Panaceum : 

http://fauna.tychy.pl/

http://www.panaceum.tychy.pl/

Polecam obu weterynarzy za swoje wieloletnie doświadczenie i pomoc w wielu sytuacjach kryzysowych oraz "błahych". Może ktoś z was chce się podzielić jakimś faworytem w kwestii Weterynarii ?


poniedziałek, 23 marca 2015

Koci miętka

Najwyższy czas przedstawić brata Kitki Feliksa :) jest na prawdę bardzo niegrzecznym i niesamowicie ciekawskim kotem o rudawym odcieniu. Feliks został przygarnięty przez moją Przyjaciółkę, gdy już miała Kitkę dlatego do dnia dzisiejszego czuć lekką zazdrość w ich kocim świecie ;) 


Mały Szogun :)

P.S. Borys na Prezydenta!



czwartek, 19 marca 2015

Crusoe prawdziwym celebrytą

W jednym z moich poprzednich postów przedstawiłam niesamowitego jamniczka (tym razem nie chodzi o Boryska ;)) Crusoe, który ma tysiące fanów na Facebook'u i miliony wyświetleń na YouTube. Dzisiaj został dodany nowy film na jego profilu i to z programu TV w którym wystąpił! Razem ze swoim właścicielem - Tatą :) zostali zaproszeni do programu CTV News Ottawa, oczywiście Crusoe był gwiazdą w swoim przebraniu a dla wszystkich ciekawych relacji z programu poniżej przesyłam link 

http://ottawa.ctvnews.ca/video?clipId=573329&binId=1.1164511&playlistPageNum=1

a tutaj coś dla kucharzy i miłośników czworonogów - Crusoe Chef! 


Hmm chyba muszę zrobić wersję z Boryskiem - szkoda tylko, że jedzenie zniknie zanim zacznie kucharzyć ;) 


poniedziałek, 16 marca 2015

Mój Pies!

Jakiś czas temu natknęłam się na dwumiesięcznik "Mój Pies". Zakupiłam go w Biedronce, nie widziałam go jak na razie w innym sklepie, tak na prawdę zakupiłam go z ciekawości ale okazało się że dużo fajnych rzeczy można w nim znaleźć. W obecnym numerze jest wiele ciekawych artykułów takich jak : opisy małych ras psów, odpowiednie żywienie dla czworonoga dla zachowania jego wagi oraz zdrowia, pielęgnacja różnego rodzaju sierści psa , przepisy na ciekawe pyszności dla piesków oraz wiele artykułów związanych z kotami - żywienie, kocia toaleta i wiele innych. W gazetce możemy znaleźć również wszelkiego rodzaju gadżety oraz zabawki a wraz z tym wydaniem była zabawka dla psa w prezencie, czyli Borys również załapał się na coś dla siebie ;) poniżej zdjęcie magazynu, moim zdaniem dla samych ciekawostek warto zakupić czasopismo - cena 7,99 zł 


niedziela, 15 marca 2015

Nowy York na blogu ;)

Przedstawiam kolejnego przystojniaka tym razem od mojej kuzynki Yorka - Clifford ;) Muszę przyznać, że jest bardziej cierpliwy przy pozowaniu do zdjęć niż Borys ale oboje posiadają kolekcję zdjęć, którą nie jedna modelka mogłaby się pochwalić ;)






Może ktoś chce się pochwalić swoim Yorkiem i jakąś ciekawą sesją ? ;)

środa, 11 marca 2015

Ale kwasi!

Na pewno nie jeden pies czy kot chciał spróbować smaku cytryny, ten golden retriwer na pewno drugi raz nie wpadnie na taki pomysł ;) 

wtorek, 10 marca 2015

Kot dnia

Z nutką kociej łapy przedstawiam Kitkę :) niby zwykła kotka ale jest najbardziej wyjątkowym kotem jakiego miałam okazję poznać! Choć jej mama ją kiedyś zacałuje na śmierć, dalej ma ochotę jej pozować z czego wychodzą takie oto perełki jak poniższe zdjęcie :)






Może znacie jakiegoś kawalera któremu się spodoba taka modelka ;) ?

poniedziałek, 9 marca 2015

Papusianie ;)

Trochę miłości przy śniadanku nigdy nie zaszkodzi ;) 






Ostatnio moja mama po rozmowie z koleżanką z pracy stwierdziła, że trzeba zakupić nową karmę, która ponoć jest rewelacyjna na wszelkie problemy z ruchem bądź dla piesków które mają tak jak Borysek problemy z kręgosłupem i są narażone na wszelkie tego typu urazy. Karma firmy Hill's kosztowała około 75 zł + przesyłka za opakowanie 3 kg. Ponieważ ciężko jest ją dostać w zwykłym zoologicznym, zamawiałam ją na stronie www.zooplus.pl. Zdjęcie tej konkretnej karmy poniżej - na stronie są do wyboru wiele różnych rodzai karm tej firmy i z tego co sprawdzałam na internecie jest najtaniej.

www.zooplus.pl



Może ktoś z was kupował tę karmę dla swojego psa? były jakieś rezultaty po niej? Jak na razie mogę tylko stwierdzić, że karma smakuje Mojemu Borysowi ale też bez szału, czasami je ją na raty ;) a jeśli chodzi o jakiekolwiek działanie to do tego czasu też nie zauważyłam, dopiero co w sumie wyszedł po raz 3 z choroby kręgosłupa.

czwartek, 5 marca 2015

Dentysta potrzebny od zaraz

Kolejny post i kolejna choroba, taki już urok posiadania jamnika :) Jakieś pół roku temu po raz pierwszy miałam przypadek, że Boryska bolał ząb, jednak nie tak łatwo było odgadnąć co go tak właściwie boli i co mu dolega. Przestraszyłam się gdy zobaczyłam, że zachowywał się tak jakby miał zemdleć, był bardzo słaby, ledwo chodził a do tego spuchło mu oko. Pierwszą reakcją z racji tego, że Borys ma chore serce było podanie Nitrogliceryny po której trochę się uspokoił i zasnął, przespał tak całą noc. Jednak rano opuchlizna dalej utrzymywała się na oku i był dalej jakiś dziwny, niestety nie mogliśmy iść z nim do weterynarz w dniu w którym się źle czuł, ponieważ było już późno, dlatego następnego dnia z rana udaliśmy się do pobliskiej przychodni. Diagnoza była zaskakująca bo okazało się że boli go ząb, stąd też opuchlizna obok oka i słabe samopoczucie a z racji że Mój mały psotnik uwielbia lekarzy i jest stałym bywalcem u weterynarza :) jakiś miesiąc temu ponownie musieliśmy przeżyć tą przygodę, na szczęście nie tak drastycznie jak ostatnio ale już pierwsze oznaki dały mi do myślenia i szybko "uśpiliśmy" zapalenie. Niestety, choroba serca Borysa oraz jego wiek wyklucza możliwość wyrwania zęba ponieważ zabieg musiałby być wykonany pod narkozą, dlatego też jestem zmuszona być w ciągłym pogotowiu z ząbkiem. Na stany zapalne zęba nasza Pani weterynarz poradziła zakup płynu Dentosept, podajemy go 3 razy dziennie na stan zapalny zęba oraz dziąseł. Smak nie odpowiada Borysowi ale najważniejsze by działał ;) 


środa, 4 marca 2015

Karmimy psiaki

Jako miłośnicy psów na pewno natknęliście się już na stronę karmimypsiaki.pl, prowadzą wiele akcji związanych z pomocą dla psów, jedną z możliwości jest tzw. pomoc codziennie, gdzie wystarczy kliknąć pod billboardami zwierząt by pomóc im znaleźć swój dom, jeśli tylko macie chwile proszę udostępniajcie znajomym oraz sami poświećcie tą minutę by jakiś psiak znalazł dla siebie miejsce i nowy dom, poniżej link bezpośrednio do powyższej akcji, jednak można pomagać innymi sposobami - więcej dowiecie się na stronie.

https://www.karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie


wtorek, 3 marca 2015

Wspominamy

Borysek ma już 13 lat i mimo tego, że wciąż zachowuje się jakby miał 3 to niestety już troszeczkę posiwiał co oczywiście tylko dodało mu uroku ;) Dzisiaj chciałam trochę powspominać jaki był piękny gdy był młodziutki. Zdjęcie jest z 2005 roku czyli miał wtedy dokładnie 4 lata i wyglądał jakby ukończył college :)


I jak go tu nie kochać ? ;)

poniedziałek, 2 marca 2015

Celebryta Crusoe

Jakiś czas temu natknęłam się na filmik na YouTube z przeuroczymi jamnikami przebranymi za Batmana i Robina :) po dalszych poszukiwaniach okazało się, że jeden z nich jest szeroko znany w psim świecie celebrytów, Crusoe - bo tak wabi się psiak, posiada swoją stronę internetową oraz facebook na których możemy znaleźć multum zdjęć oraz filmików w przeróżnych stylizacjach, miejscach a "scenariusze" tych filmów czasami zwalają z nóg! Każdy miłośnik czworonogów będzie zachwycony pomysłem właścicieli Crusoe, którzy muszą na prawdę poświęcić bardzo dużo swojego czasu by poszerzać fanpage tej małej gwiazdy. Jeśli jesteście ciekawi odsyłam was do strony internetowej :

http://www.celebritydachshund.com/

bądź do profilu na facebooku :

https://www.facebook.com/crusoedachshund?fref=ts

Możecie też wyszukać wiele filmików oraz materiałów na jego temat wpisując Crusoe the Celebrity Dachshund w Google. Łatwo można wyszukać informację na jego temat z racji tego, że Crusoe na samym Facebooku ma ponad 100 tysięcy fanów a on sam był również na okładce magazynu Animal Wellness. Poniżej słynny filmik ;)


W Walentynki również miał sesję ;) 






niedziela, 1 marca 2015

Nienawidze zastrzyków!

Każdy właściciel jamnika dobrze wie, że to rasa która jest szczególne narażona na wszelkie problemy z kręgosłupem, Mojego 13 letniego staruszka ten problem również dopadł i to aż 3 razy. Dwa miesiące temu po raz 3 musiał się zmierzyć z brakiem ruchu oraz sparaliżowaniem tylnych kończyn. Nie jest to łatwe zarówno dla pieska jak i dla właściciela, trzeba ograniczyć wszelkie ruchy, niesamowicie pilnować swoje zwierzę a w szczególności takie które ma 13 lat a zachowuje się jakby miał 3 ;) Przede wszystkim trzeba podawać leki. Podczas trzeciego przypadku otrzymaliśmy do podawania w zastrzykach Nivalin - 10 zastrzyków oraz Cocarboxylaze - 5 zastrzyków, te niestety były bolesne. Psy inaczej niż ludzie odczuwają ból i jeśli chodzi o zastrzyki w porównaniu z nami gdy zastrzyk jest bolesny powinien on być wprowadzony szybko, a gdy wprowadzimy go powoli nasza psina będzie bardziej cierpieć. Po zakończeniu kuracji i przyjściu na kontrole otrzymaliśmy dodatkowo 10 kolejnych zastrzyków Nivalin z racji tego, że niestety Borysek nie wrócił w 100 % do swojej formy przed chorobą, do dnia dzisiejszego chodzi troszeczkę jakby był "pijany" ale dla mnie najważniejsze jest to, że może chodzić i czerpać z tego przyjemność. Na pierwszą kurację 15 zastrzyków wydaliśmy około 150 zł + koszt dodatkowej serii, leczenie nie jest tanie ale są efekty dlatego warto. Być może ktoś z Was również miał takie przypadki ze swoim jamniczkiem czy też inną rasą? jak wyglądało leczenie ? czy było skuteczne? Jeśli macie jakiekolwiek rady na ten temat czekam z niecierpliwością :) Poniżej zdjęcie jednego z leków